Na ostatnich wybiegach królowało obuwie w odcieniu nude. Najbardziej znani projektanci pokusili się na wybór tego koloru, jako barwy dominującej w bieżących kolekcjach 2014. Powodów upodobania sobie akurat tej barwy jest wiele. Po pierwsze, ubierając klasyczną parę szpilek nude możemy wydłużyć nogi, a po drugie nude to pastel, który znakomicie będzie się komponował w przypadku każdego jednego outfitu bez wyjątku.
Beże, kremy oraz tradycyjna kawa z mlekiem to strzał w dziesiątkę w okresie wiosny i lata. W tych porach roku utrzymuje się jasna kolorystyka kreacji, więc nude jest doskonałym wyborem. Styliści są zdania, że jest to absolutny hit modowy oraz zarazem sprawdzony trend, pozwalający kobietom kobiety czuć się pewnie i elegancko. Nie trudno znaleźć szpilki tej kolorystyki, które idealnie wymodelują kształt łydek, sprawiając, że będą wyglądały na bardziej smukłe. Ogólnie więc nasza sylwetka zaprezentuje się zdecydowanie zgrabniej. Jeszcze inna kwestia to uniwersalność. Nie ma kłopotu z dobraniem elementów garderoby do butów w tym kolorze. Świetnie pasują one czy to do klasycznej czerni, mocnej i wyrazistej czerwieni, pudrowego różu czy nawet odważnego błękitu. Nude umożliwia stonowanie odcienia garderoby zatem buty tej barwy można śmiało zakładać do bardziej jaskrawych kolorów ciuchów.
Najlepszym wariantem jest nabycie przynajmniej dwóch par obuwia w tym kolorze. Ważne, aby były one w różnym stylu. Na co dzień, do outfitu casualowego przydadzą się znakomicie zwyczajne balerinki, z kolei na specjalne okazje, imprezy czy do pracy bardziej eleganckie szpilki. Mimo wszystko, pierwsze na co należy zwrócić uwagę to dobór takiego obuwia, które będzie dla nas optymalnie komfortowe. Nawet najładniejsze modele nie przydadzą się na dłuższą metę, jeśli zdecydujemy się na rozmiar za mały czy za duży, bądź nierozbity. Buty takie szybko obcierają stopę. By tego uniknąć przetestujmy obuwie podczas przymierzania w sklepie. Jeśli myślimy o obuwiu nude, jako zakupie na lata, dobrze byłoby postawić na parę skórzaną, która doskonale sprawdzi się nie tylko przy rajstopach czy cienkich pończochach, ale także na gołych stopach. Wydłużenie nóg z pewnością zagwarantują buty nude zakończone w szpic.
